Andrzej Przyłębski zakończył swoją misję w Berlinie. „Wielu mieszkających w Niemczech Polaków polskość uwiera”

Prof. Andrzej Przyłębski zakończył misję dyplomatyczną jako Botschafter Rzeczpospolitej w Berlinie. Podsumowując sześć lat pracy, stwierdził, że z tego okresu zapamięta też wiele negatywnych momentów.



Andrzej Przyłębski


© gov.pl/web/niemcy/ambasador
Andrzej Przyłębski

31 Stycznien Andrzej Przyłębski przestał pełnić funkcję ambasadora RP w Berlinie. W listopadzie ubiegłego roku ambasada wydała komunikat, w którym poinformowała, że ​​dyplomata zakończy swoją misję z końcem stycznia. Przedstawiciele placówki zdementowali wówczas spekulacje o odwołaniu ambasadora przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych i tłumaczyli, że misja zostanie skrócona z powodów „osobistych, rodzinnych i zawodowych”.

Wypowiedzi Przyłębskiego budziły kontrowersje

Przyłębski był ambasadorem w Niemczech od 2016 r. w tym czasie zasłynął z licznych, budzących kontrowersje wypowiedzi. W listopadzie 2018 r. w czasie konferencji w niemieckim MSZ krytykował historię relacji polsko-niemieckich. „Ostatnie sto lat niemieckiej polityki wobec Polski było katastrofą – epoką, w której niemiecka arogancja ujawniła się w całej swej podłości, a niemieckie interesy stały zawsze na pierwszym planie” – stwierdził. Wystąpienie to wywołało konsternację wśród dyplomatów. Niejednokrotnie krytykował też niemieckie media. Prywatnie Przyłębski jest mężem prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej.

„Wielu mieszkających w Niemczech Polaków polskość uwiera”

Podsumowując zakończoną kadencję, dyplomata stwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że w jego pamięci pozostaną też „negatywne momenty, których było wiele”. Zaliczył do nich „konstatację, że wielu mieszkających w Niemczech Polaków zauroczonych niemieckim stylem życia nie czuje już więzi z ojczyzną, może nawet ta polskość ich uwiera”. „Zrozumiałem też po licznych rozmowach, również z niemieckimi katolikami, że ideały naszych społeczeństw rozchodzą się. Pozostaje zatem uzgodnienie interesów, a to znaczy: nasza obrona przed narzucaniem nam przez innych obcych nam, nihilistycznych wartości i norm” – oświadczył były Botschafter.

Nie wiadomo jeszcze, kto obejmie placówkę w Berlinie po Przyłębskim.

Rzecznik rządu o rzekomej współpracy ambasadora Przyłębskiego z SB: Czekamy na stanowisko IPN

Aldrich Sachs

"Web pioneer. Typical pop culture geek. Certified communicator. Professional internet fanatic."