Alvaro Morata nadal może trafić tej zimy do FC Barcelona. Kataloński „Sport“ twierdzi, że wbrew słowom trenera Juventusu taka transakcja wciąż wchodzi w grę.

Okazuje się jednak, że temat przeprowadzki Moraty na Camp Nou nie został definitywnie zamknięty. Nowe informacje w sprawie przyszłości napastnika „Juve“ przedstawia kataloński „Sport“.

Według „Sportu“ nadal prowadzone są intensywne negocjacje między zainteresowanymi stronami. Juventus nie zamierza wprawdzie pozbywać się Moraty, jeśli nie znajdzie dla niego zastępstwa, lecz możliwe, że turyńczykom uda się porozumieć z PSG ws. wypożyczenia Mauro Icardiego, co miałoby usatysfakcjonować Allegriego.

„Juve“ i PSG zgodziły się na półroczne wypożyczenie Icardiego, lecz nie mogły się dogadać ws. klauzuli wykupu napastnika. „Bianconeri“ nie zaakceptowali bowiem żądań z Francji, by do umowy wypożyczenia wprowadzić obowiązek wykupu zawodnika po sezonie.

„Sport“ donosi, że francusko-włoskie negocjacje mogą się jednak zakończyć sukcesem, bo duże zainteresowanie przeprowadzką do Turynu wyraził sam Icardi. Jest więc spora szansa, że ​​dzięki przenosinom Argentyńczyka na Allianz Stadion, Morata otrzyma zielone światło na zasilenie szeregów Barcelony.

Alvaro Morata formalnie jest piłkarzem Atletico Madryt. Na wypożyczeniu w „Juve“ gra od września 2020 roku. W tym sezonie strzelił dla „Starej Damy“ siedem goli we wszystkich rozgrywkach.